Pan szuka pani Warszawa

Opis oferty

Od przyjaźni wszystko się zaczyna. Wspólna nić porozumienia granicząca z czytaniem w myślach lub różnice, które są uzupełnieniem naszych braków. Ten pierwszy wariant jest bardziej naturalny, ale nie zamykam się na nic.
Jestem poszukiwaczem tej metafizycznej chemii, gdzie dwoje obcych ludzi po wymianie kilku zdań ma wrażenie, że zna się całe życie.
Jestem niepoukładany. Jestem chaosem. Teoretycznie cenię spokój, ale moja niepokorna dusza, co jakiś czas, musi go zakłócić -tak, jakbym patrzył na idealnie gładką tafle jeziora, w którym odbija się piękne niebo i ciesząc się tym niezwykłym widokiem mimowolnie sięgam po kamień, który po chwili ląduje z pluskiem gdzieś w oddali.
Nie jestem samcem alfa. Nie jestem także samcem omega. Jestem wyznawcą złotego środka. Cenię kompromis i szanowanie własnych i cudzych granic, gdzie każdy może znaleźć miejsce dla siebie. W miłości te granice trochę się zacierają, niektóre stają się wspólnymi. Chciałbym jednak zachować niezależność i dać swobodę drugiej osobie, by każdy mógł się realizować we własny sposób, nie ograniczając potrzeb i marzeń.
Mam artystyczna duszę, nieco romantyczna, jakby do tej epoki niepasującą. Zarazem stąpam twardo po ziemi, ceniąc prostotę, ciężką pracę i zestaw wartości, który przekazali mi rodzice. Oczywiście uległ on korektom, ale trzon pozostał. Przykładam wagę do słów, które padają z moich ust, dlatego... nie pada ich wiele.
Cenię dobroć, ale niekoniecznie grzeczne dziewczynki są w moim typie. Lubię "skomplikowane" kobiety. Nie szukam potulnej Zosieńki (pierwsze takie skojarzenie - bez urazy), która będzie czekała na mnie pod drzwiami z kapciami w ręku.
Przyjaźń. Ma dla mnie znaczenie. Tak wielkie, że nie mam żadnego przyjaciela. Chciałbym, żeby Ta jedyna nim została.