Pan szuka pani Warszawa

Opis oferty

Szukam kobiety wyzwolonej, otwartej i bezpruderyjnej – takiej, która lubi życie i nie udaje kogoś, kim nie jest. Jeśli pożądanie traktujesz jak coś naturalnego, a dorosła bliskość kojarzy Ci się z przyjemnością, chemią i szczerością, to możliwe, że nadajemy na tych samych falach.
Nie szukam związku „na siłę” ani bajki pod publikę. Szukam spotkań, które mają w sobie luz i napięcie jednocześnie – bez tabu, bez udawania grzecznej wersji siebie, bez oceniania. Kręci mnie kobieca odwaga, pewność siebie i ta umiejętność bycia zarówno delikatną, jak i zadziorną, kiedy sytuacja tego chce. Lubię, gdy spojrzenia zatrzymują się o sekundę dłużej, gdy rozmowa jest z lekką iskrą, a dotyk nie jest przypadkiem, tylko decyzją.

Jestem facetem, który ceni kulturę, dyskrecję i konkret. Potrafię flirtować, potrafię słuchać, potrafię prowadzić – ale nie gram w gierki i nie lubię kręcenia. Interesuje mnie chemia w realu, bo wiadomości mogą być fajne, ale prawdziwe rzeczy zaczynają się dopiero wtedy, kiedy spotykasz kogoś twarzą w twarz i czujesz, czy między Wami „to” jest. Jeśli też masz dość niekończącego się pisania, które do niczego nie prowadzi, tym bardziej chętnie poznam Cię bliżej.

Najbardziej podoba mi się układ, w którym oboje jesteśmy dorośli, szczerzy i świadomi tego, czego chcemy. Bez presji, bez deklaracji, bez zazdrości i bez dram. Za to z namiętnością, lekkością i przyjemnością, na którą oboje mamy ochotę. Lubię, kiedy kobieta mówi wprost, co ją kręci, a czego nie chce – bo to właśnie szczerość sprawia, że robi się naprawdę intensywnie, a nie „na pół gwizdka”.

Dbam o dyskrecję, higienę i atmosferę. Zależy mi na wzajemnym szacunku, komunikacji i granicach – bo największa swoboda jest wtedy, kiedy jest zaufanie. Jeśli umiesz bawić się napięciem, lubisz prowokować spojrzeniem i nie boisz się bliskości, która potrafi rozgrzać głowę, zanim jeszcze cokolwiek się wydarzy… napisz.

Jeśli odezwiesz się, nie pisz „hej” i cisza. Napisz jedno zdanie o tym, jak lubisz być traktowana, kiedy między dwojgiem ludzi robi się gorąco. Resztę dopowiemy już w rozmowie – a jeśli zaiskrzy, w realu.