Koty do adopcji Warszawa

Opis oferty

Mają tylko 4 dni, w poniedziałek kończy się ich czas i mają wracać na dwór!
Przeczytajcie! Błagamy ratujmy je!
Potrzeba zasięgu Warszawa!
Kociaki trafiły do nas na kastrację i leczenie. TYLKO. Zabezpieczone zostały w tym celu. Zrobiłyśmy już wszystko co w naszej mocy, lecz pragniemy zrobić więcej, znaleźć im dom
Pomimo to strasznie się boje że się nie uda.
Czasu jest mało, a jest ich trójka. Zwykłe, pospolito umaszczone
Takie jakich nikt nie chce nawet zauważyć
Każdy woli pominąć
Zniszczone przez życie, przerażone kocie dzieci.
Mamy je wypuścić? Po kilku tygodniach w ciepłe, z pełną miską?
Zostały odłowione z działek gdzie koty rozmnażały się na potęgę
Gdzie musiały walczyć o przeżycie, jedzenie
Codziennie zmagały się z niebezpieczeństwem, liczne stado atakowały wirusy
Fredki oczka zostały już zniszczone
One nie chcą tam wracać! Tam niema nic, nie pożyją zbyt długo i napewno nie szczęśliwe. U nas niestety nie ma dla nich miejsca, nie możemy ich dłużej trzymać
Nie ma czasu, możliwości.
Jedyne co nam zostało to liczyć na cud i wszystkich komentarze/udostępnienia. By świat się o nich dowiedział
Kociaki wymagają pracy z człowiekiem, czasu ciepła i miłości. Zaznały wiele krzywdy, nie potrafią jeszcze kochać
Zostały wykastrowane i odrobaczone. Jeśli się ktoś zgłosi, będą mieć testy na fiv/felv.
Błagamy o domy, one niczym nie zawiniły.
Więc dlaczego los je ciagle karze?
Kto je uratuje dając domy niewychodzące na zawsze?
Domy z zabezpieczeniami i wysokomiesnym jedzonkiem?
Chyba to im wszyscy obiecaliśmy
Transport na terenie całej polski, proszę dzwonić 791+234+552 nie odpowiadam na SMS
Krótkie info o kociakach
Bazylia - Max 5 mies, najodważniejsza, delikatna i łagodna.
Fredka - Max 5 mies, słabiutko widzi o ile wogule widzi oczka zniszczone po jakimś wirusie, przestraszona ale łagodna.
Krokiet - około 7/8 mies, gdy bardzo się boi to się broni, siedzi przerażony w kącie