Dzidek szuka domu !!!
Warszawa / Wawer Pokaż na mapie ›
Odświeżone: Wtorek, 19 Listopad, 2024 14:59
Za darmo
Szczegóły ogłoszenia
- Kategoria: Psy / Psy do adopcji
- Cena: Za darmo
Opis oferty
W życiu bywa różnie, aczkolwiek jeśli człowiek nie potrafi wychować psa, nie powinien go mieć. Bo zawsze, powtarzamy ZAWSZE cierpią z tego powodu zwierzęta. Pod naszą opiekę trafił 10-letni westhighland terier o imieniu Dzidek. Musiał ustąpić miejsca w dotychczasowym domu komuś innemu, bo tak ułożyło się ludzkie życie. Wprawdzie nie wytknęliśmy tego właścicielom, ale prosili nas o pomoc już rok temu. Jednakże nie zdecydowali się wtedy na jego oddanie. Rok do tyłu dla Dzidka, jeśli chodzi o pracę nad psem. Zmarnowany aż rok. Dzidek nie został wychowany od małego. Jest sympatycznym psem, wesołym i ufnym. Serca nam się łamały (nie jesteśmy robotami) patrząc jak wesoło, nie przeczuwając dramatycznej zmiany w swoim życiu, zapewne myśląc że udaje się na kolejny spacer, poszedł w przeciwną stronę niż jego dotychczasowi właściciele. To co wiemy o Dzidku to to, że: - poszukuje doświadczonego domu w pracy z psami reaktywnymi i wykazującymi agresję. Dzidek w ekscytacji np przypinania na smycz potrafi ugryźć. - jest zazdrosny o inne zwierzęta. Na spacerach dogaduje się z większością psów ale w domu powinien być jedynakiem. - nie lubi kotów. - nie lubi strzyżenia, kąpieli i zakładania kaganca. Podczas tych czynności potrafi ugryźć i bardzo się stawiać. - nie nadaje się do domu z dziećmi - jest bardzo ciekawski i energiczny. Uwielbia zabawki i chętnie się nimi bawi. Jeśli chodzi o zdrowie : - Dzidek jest alergikiem, je karmę hipoalergiczną. - Przeszedł operację zerwanego więzadła. - Niedowidzi. Ktoś 10 lat temu przyniósł do domu szczeniaka bez wiedzy i ochoty posiadania psa przez drugiego domownika. Po 4 latach zmarł. Potrzeby psa były od tej pory bardziej zaniedbywane niż wcześniej, ponieważ osoba, na barki której spadła opieka nad psem była mocno zapracowana. Zresztą pies nigdy nie był uczony niczego. Dzidek wychodził najwyżej na 2 spacery, był ogarniany żywieniowo i trochę weterynaryjnie, ale to za mało. Serce boli. Za ludzkie zachcianki zapłaciło zwierzę. SZUKAMY DLA NIEGO DOŚWIADCZONEGO DOMU! Adopcja: 501 - pokaż numer telefonu - lub 509 - pokaż numer telefonu - Azyl czynny od poniedziałku do piątku w godz. 13-18 sobota, niedziela i święta w godz. 13-18 Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 WarszawaPowiadom o podobnych ogłoszeniach
Lokalizacja: Warszawa w promieniu 50 km
Kategoria: Zwierzęta » Psy » Psy do adopcji
Chcę otrzymywać powiadomienia o nowych ofertach
Joanna
Konto prywatne
Na Lento.pl od 16 lis 2013
Strona użytkownika
- Wypromuj ogłoszenie
- Zgłoś naruszenie
- Drukuj ulotkę
- Edytuj/usuń ogłoszenie
- Udostępnij ogłoszenie
- Dodaj na Facebook